Gotowe!
Na blogu dzielimy się z Wami przepisami na nasze ulubione kawy, koktajle, ciasta, czy śniadania. Pomyśleliśmy, że warto byłoby rozszerzyć tę kategorię o sprawdzone przepisy z naszych kawiarni. Niech ten post rozpocznie zatem nową serię – kulisy naszych barów, kawiarniane rytuały, Coffeedesk od kuchni! Na pierwszy ogień – nasz pilnie dotychczas strzeżony, przekazywany z ust do ust niczym przepis na sos do Big Maca, sos tamaryndowy do wegańskiej kanapki. Teraz, kiedy wam go przekażemy, strzegący tajemnicy bariści znowu będą mogli latać jednym samolotem, uf!
Na kartce wiszącej na zapleczu tuż po liście składników pojawia się komentarz:
Powyższe składniki zmieszaj ze sobą na gładki krem. Spróbuj pasty. W smaku powinna być delikatnie ostra. Jeśli Tobie smakuje, gościom również posmakuje, dobra robota. <3
Jeśli więc smakuje, to dobra robota – postaraj się nie zjeść całej od razu, wystarczy na kilka dobrych kanapek.
Voilà! Jeśli macie ochotę poznać inne tajemnice zza baru, dajcie nam znać w komentarzach. Do usłyszenia!
Niedawno na naszym blogu opublikowaliśmy artykuł o technologii za barem kawiarni. Jak słusznie zauważa Dominik,…
Lato to czas, kiedy kawa musi być szybka, zimna i prosta. Nie każdy ma ochotę…
Nie zatrzymujemy się - właśnie otworzyliśmy szóstą kawiarnię w rodzinie Coffeedesk i piątą działającą na…
Ile ludzi - tyle historii. Jedną z najbardziej fascynujących rzeczy związanych z kawą, która urzekła…
Ustalmy raz na zawsze - zimna kawa to nie tylko mleko z lodem i kawą…
Ekspres sam mieli, tampuje, parzy i spienia mleko. Roboty robią latte art, a domowe maszyny…
Ta strona używa cookies.
Więcej