Znakomita większość z nas – czytelników tego bloga a zwłaszcza jego twórców – nie zastanawia się nad tym co umieścić w kubku o poranku. Kawa jest naturalnym kompanem do śniadania, porannej lektury newsów albo odpisywania na pierwsze maile. Trochę inaczej wygląda to jednak wieczorem – oglądanie filmu na kanapie, lektura książki tuż przed snem albo spotkanie ze znajomym w środku tygodnia lubią towarzystwo ciepłego napoju, ale tu nie sięgamy już z taką pewnością po jeden i konkretny – szeroki jest wybór i spektrum właściwości. Jaka herbata będzie najlepsza na noc? Czy zielona herbata przed snem to dobry pomysł, a może lepiej sprawdzi się biała lub czarna?
Możemy śmiać się z memów o jesieniarach i stronić od instagramowych publikacji w przebrzmiałym klimacie hygge, ale prawda jest taka, że kubek (albo dzbanek) naprawdę dobrego naparu może zwyczajnie umilić długi wieczór i warto się nim rozpieścić. Herbata na noc może spełniać wiele różnych funkcji: wesprzeć trawienie po obfitej kolacji, zrelaksować i wyciszyć przed snem, albo wręcz przeciwnie – delikatnie wesprzeć skupienie i aktywność mózgu. Dopiero w zależności od naszych preferencji możemy dobrać odpowiedni napar.
Zacznijmy od kluczowego czynnika, który zadecyduje o tym, czy herbata jest dla nas odpowiednia do wypicia na noc – zawartość kofeiny. Zarówno zielona herbata jak i czarna posiadają kofeinę, a co za tym idzie – delikatne działanie pobudzające. Dokładna zawartość kofeiny zależy od dozy i długości parzenia, czarna herbata będzie jednak posiadała więcej kofeiny niż herbata zielona.
Skoro zielona herbata posiada mniej kofeiny niż czarna, czy jest dobrym wyborem na wieczór? To zależy. Szerzej o właściwościach zielonej herbaty piszemy w tym artykule. Choć ma ona mniej kofeiny niż czarna herbata, należy pamiętać, że nadal będzie miała delikatne działanie pobudzające. Zawartość kofeiny w filiżance zielonej herbaty waha się między 20-35 mg (dla porównania filiżanka czarnej herbaty zawiera około 45 mg a filiżanka kawy około 100-140 mg). Nie będzie zatem dobrym pomysłem picie jej na noc jeśli szukamy relaksacji i rozluźnienia. Sprawdzi się jednak, jeśli chcemy pozostać skupieni jeszcze przez kilkadziesiąt minut – czytając książkę lub oglądając film.
Czarna herbata zawiera najwięcej teiny, która odpowiada kofeinie w kawie i również ma właściwości pobudzające. Można ją zniwelować poprzez przedłużenie parzenia, jednak wypicie takiej herbaty przed snem może skutkować trudnościami w zasypianiu.
Czerwona herbata znana jest głównie ze swoich właściwości odchudzających. Ten czerwony napar pobudza wytwarzanie soków trawiennych i stymuluje pracę jelit, co skutkuje przyspieszeniem metabolizmu. Niewiele osób jednak wie, że systematyczne spożywanie czerwonej herbaty może przyczynić się do poprawy jakości naszego snu. Najlepiej spożywać ją jednak w ciągu dnia, w ten sposób wpłynie ona pozytywnie zarówno na nasz sen, jak również na funkcjonowanie w ciągu dnia.
Matcha to w dosłownym tłumaczeniu „herbata w proszku” i w sumie nic dziwnego, ponieważ po otwarciu paczki zobaczymy właśnie drobny zielony pył. Właściwości matchy znane są od tysiącleci. Do zalet jej stosowania z pewnością należą wspomaganie odporności, działania oczyszczające i zdrowy wpływ na na skórę i włosy. W matchy występuje również L-teaninia, jest to aminokwas który wpływa na działanie mózgu i sprawia że czujemy się odprężeni i zrelaksowani. Mimo to matchy nie zaleca się spożywać przed snem, ponieważ zawiera ona aż 68 mg kofeiny, która uwalnia się stopniowo, istnieje więc bardzo duże prawdopodobieństwo, że po kubeczku matchy czeka nas nieprzespana noc.
Jest jedną z najczęściej spożywanych herbat ziołowych. Jednak czy herbata miętowa przed snem sprawi że będziemy mogli lepiej zasnąć? Odpowiedź jest jedna: Tak! Napar z liści mięty ma wiele właściwości prozdrowotnych, takich jak wyciszenie i uspokojenie. Ponadto mięta łagodzi mdłości, napięciowe bóle głowy i ból brzucha. Więc jeśli masz problem ze snem mięta może okazać się twoim najlepszym kompanem w walce z nim!
Gdy czarna i zielona herbata nie są dla nas dobrym rozwiązaniem ze względu na zawartość kofeiny, warto przyjrzeć się innym opcjom! Najmniej kofeiny ma biała herbata – to ona może okazać się świetna przed snem. Warto jednak przyjrzeć się innym możliwościom: są nimi napary ziołowe. Ten rodzaj herbat otwiera ogrom możliwości i właściwości.
Marka Lune Tea w swojej ofercie ma na przykład mieszankę wspierającą dobry sen dzięki adaptogenom, wśród herbat Yogi Tea znajdziemy m.in. tę ułatwiającą trawienie z koprem włoskim, lukrecją i miętą pieprzową, a w Paper&Tea znajdziemy delikatnie pobudzającą mieszankę bez kofeiny.
Źródła:
Ustalmy raz na zawsze - zimna kawa to nie tylko mleko z lodem i kawą…
Ekspres sam mieli, tampuje, parzy i spienia mleko. Roboty robią latte art, a domowe maszyny…
Wkraczamy w ten cudowny, ale też momentami bezlitosny gorący czas, kiedy jedyną rozsądną opcją kawową…
Niech się przelewa! Dla wielu entuzjastów wysokiej jakości, kawa specialty to przede wszystkim filtrowana rewolucja…
Witaj wiosno! Długo wyczekiwana pora roku w końcu zawitała, przynosząc ze sobą nowe pokłady energii…
Kryzys na rynku kawy nie mija, a ceny arabiki i robusty nadal rosną, a rynek…
Ta strona używa cookies.
Więcej