Kawa

Espresso miesiąca – luty: Kawa z Azji to nie tylko robusta – Laos Jing Jhai M1

Przez ostatnie pół roku w ramach espresso miesiąca w paczce otrzymywałem same kawy z Ameryki Środkowej lub Południowej. Wiadomo, kawy z tych regionów potrafią się różnić bardziej niż bardzo, lecz każdy kolejny miesiąc z nimi powodował, że otwierając następną paczkę liczyłem, że trafię na coś innego (kto nie lubi niespodzianek!). Nie spodziewałem się jednak tego, co zobaczyłem po otworzeniu tej paczki…

Kawa z Azji

Laos to położony w Azji malowniczy, socjalistyczny kraj graniczący z Wietnamem oraz z Mjanmą/Birmą. Od niedawna coraz większa część gospodarki to dynamicznie rozwijająca się produkcja naszego ulubionego produktu, czyli kawy. Duża część to kawy niskiej jakości, ale na szczęście dla nas, zdarzają się od tego piękne wyjątki, takie jak wysokiej jakości arabika wypalona przez hiszpańską palarnię Puchero. Ta niewielka palarnia z malowniczego Valladolid wykonała w tym miesiącu kawał dobrej roboty!

Kiedy wyjąłem paczkę z Coffeedeskowego pudełka zwróciłem uwagę na bardzo ładne opakowanie. Miła faktura, przemyślana i estetyczna szata graficzna może nie sprawiają, że kawa jest smaczniejsza, ale samo pierwsze wrażenie jest dzięki temu zdecydowanie lepsze. Aromat, który uwolnił się po otwarciu paczki przyniósł mi na myśl przyprawy, czekoladę, suszone owoce. Miło! Ziarna po wysypaniu z paczki ukazały równy, ładny wypał. Po zmieleniu w aromacie suchym wyczułem nutę tytoniu, lecz po zaparzeniu wpisała się ona w profil bardzo owocowy, z pewną dozą mlecznej czekolady. 

Ekspres kolbowy

Pierwsze espresso, zaparzone z 20 gramów kawy na 40 gramów uzysku w około 26 sekund było dość cierpkie, brakowało mu cielistości, a nuty owocowe były raczej “niedojrzałe”. Następna kawa, drobniejsze mielenie, takie same proporcje zmielonych ziaren w kolbie i zaparzonego naparu w filiżance lecz dłuższy czas – 31 sekund. Lepiej! Dużo słodziej, wyraźnie wyczuwalne żółte owoce, lekko cierpkawy posmak tytoniu i kakao. Receptura, która dała najsmaczniejsze efekty skończyła się jednak na 20 gramach dozy i 37 gramach espresso w filiżance w czasie 29 sekund. Takie połączenie parametrów zniwelowało dość wysoką cierpkość, zaokrągliło cielistość, dodało do posmaku nieco przyprawowości i sprawiło, że espresso stało się bardzo przyjemne w piciu!

Z mlekiem

Z mlekiem kawa łączy się bardzo dobrze! Mamy tu mniej przyprawowych nut, a na wierzch zdecydowanie wychodzą orzechy oraz mleczna czekolada. Polecam połączenie tej kawy z niewielką ilością mleka – flat white sprawdzi się świetnie!

W kawiarce

Kawiarka, dzięki swojej specyficznej koncentracji, dała w smaku zupełnie inne odczucia. Aromat i smak od razu przywiódł mi na myśl gorącą czekoladę z dodatkiem chilli, co powitałem z dużą radością! Dla fanów kwasowości nie jest to najlepsza wiadomość, bo nuty suszonych owoców mocno tutaj zanikają, lecz słodycz jest pięknie uwypuklona!

Podsumowując, warto wspomnieć o tym, że ta kawa nie jest typowym przedstawicielem arabiki z Azji. Catimor, Caturra i Catuai – odmiany botaniczne charakterystyczne dla plantacji kaw Ameryki Łacińskiej zaadaptowały się w Laosie w ciekawy sposób. Pozostawiając słodycz i kwasowość, które znamy na przykład z kaw z Kolumbii czy Gwatemali i rozwijając ją o delikatną goryczkę przypraw, która mile balansuje kubek. Wreszcie coś świeżego, niech żyje Azja! Must have i jedno z ciekawszych espresso miesiąca od dawna!

Jakub Świątek

Kawa nakłania do rozmowy i tworzenia nowych rzeczy. To właśnie to nakłoniło mnie do oddania się jej na polu zawodowym - nigdy nie nudzi. Najważniejsze w pracy z nią są dla mnie metodyczne podejście z merytorycznymi argumentami. Podczas pracy jako barista lub trener zawsze staram się pokazać pełen obraz sytuacji oraz to, że kawa równocześnie jest tak samo subiektywna jak obiektywna.

Disqus Comments Loading...

Recent Posts

Matcha japońska czy chińska?

Kupując kawę, zwracamy uwagę na kraj pochodzenia, bo wiemy, że wpływa ono na smak kawy.…

3 dni ago

Milk Brew – kompromis między kawą przelewową a mrożonym latte!

Czy to możliwe, by pogodzić miłość do klarownej kawy przelewowej z nieodpartą chęcią delektowania się…

4 dni ago

Coconut coffee cloud

Kawa to, czy obłoczek? Lato to idealny czas na kawowe eksperymenty. Upalne, długie dni same…

2 tygodnie ago

Kontrola jakości w kawiarni – jak to naprawdę wygląda?

Niedawno na naszym blogu opublikowaliśmy artykuł o technologii za barem kawiarni. Jak słusznie zauważa Dominik,…

1 miesiąc ago

Aeropress lemonade

Lato to czas, kiedy kawa musi być szybka, zimna i prosta. Nie każdy ma ochotę…

2 miesiące ago

Kawiarnia Coffeedesk w The Form na warszawskiej Woli

Nie zatrzymujemy się - właśnie otworzyliśmy szóstą kawiarnię w rodzinie Coffeedesk i piątą działającą na…

2 miesiące ago

Ta strona używa cookies.

Więcej