To zaczynamy zabawę od nowa. Pora na świeżutki Przelew Miesiąca przygotowany na styczeń. Tym razem palarnia, która jeszcze w tej serii nie pojawiła się. Mowa o irlandzkiej palarni Cloud Picker. Śliczne, nietypowe opakowanie skrywa w sobie bardzo słodki Honduras Finca El Roble, który jest dobrą propozycją na zimowe wieczory!
Cloud Picker to irlandzka palarnia kawy znajdująca się w Dublinie. Irlandia może kojarzyć się z whisky bądź ciemnym piwem, więc fani takich trunku znajdą w nowym Przelewie Miesiąca coś dla siebie. Honduras Finca El Roble, jak zapewnia etykieta, ma dostarczyć nam wrażeń smakowych kojarzonych z kakao, słodem oraz zielonym jabłkiem.
Sześcienne, tekturowe, minimalistyczne opakowanie to 250g pachnącego kakao Hondurasu El Roble, ale także niewielka ulotka bogata w szczegółowe informacje na temat ziaren. Można dowiedzieć się z niej, że kawa pochodzi z regionu Opalaca i została poddana obróbce na mokro i była suszona na słońcu.
Słodycze i słody
Po zmieleniu, kawa pachnie intensywnie kakao i gorzką czekoladą. Niewiele tu nut owocowych. Zdecydowanie łatwiej tu wyłapać wytrawne nuty. Co się dzieje po zaparzeniu? Trochę szukałem najlepszej metody dla tej kawy. Klasyczny drip, przy moich standardowych proporcjach 20g/330ml i czasie parzenia 3:00 minuty, to przede wszystkim mocne nuty kakao, gorzkiej czekolady dobrej jakości (czyli niby gorzkiej, ale jednak z zarysowaną kwasowością i słodyczą) i odrobiną zielonego jabłka. Body średnie, długi aftertaste. Bardzo gładka kawa, łagodna, słodka, stabilna od Przyjemnie, ale czułem, że można jeszcze więcej wykręcić z tych ziaren.
Zabrałem się zatem za Aeropress. Chciałem podkręcić body, wyciągnąć więcej słodyczy, ale i dodać nieco agresywności tej kawie. Na początek użyłem nieodwróconej metody, używając 14g kawy i 200ml wody. Po zalaniu zamieszałem kilkukrotnie i przecisnąłem dość szybko po 1:30 minuty. W efekcie uzyskałem napar bardzo lekki, słodki, kakaowy. Jednak najlepsze efekty znalazłem, kiedy skorzystałem z odwróconej metody parzenia i podwójnego filtra. Użyłem 18g kawy i 220ml wody o temperaturze 90 stopni. Najpierw zalałem kawę 50ml wody i mieszałem przez 5 sekund, 30 sekundowa preinfuzja i uzupełniłem resztą wody. Zostawiłem do zaparzenia na łączny czas 2:30. Następnie nie pozostało nic innego, jak odwrócenie Aeropressu, zakręciłem całością i wycisnąłem w 20 sekund.
Honduras El Roble z palarni Cloud Picker w takim wydaniu zyskał naprawdę dużą dozę słodyczy i konkretniejsze body. Oprócz kakao i dobrej jakości gorzkiej czekolady, pojawiły się nuty słodowe, które przypominały mi nieco kwas chlebowy bądź gęste piwo typu porter z dodatkiem brownie. Do tego nuta jabłkowej kwaskowatości i naprawdę można było sobie z uśmiechem sączyć kawkę w styczniowy wieczór.