Dlaczego warto pić dobrą kawę (czytaj – speciality) pisaliśmy TUTAJ. A dlaczego warto pić kawę z polskich palarni? Okazuje się, że nasze rodzime brandy nie tylko odkrywają najlepsze ziarna, ale i rozwijają się w sposób nieszablonowy, angażują się w dobre inicjatywy oraz działają w zgodzie ze środowiskiem. To mało? Czytajcie dalej!
Coffeelab – artystycznie i ekologicznie
Coffeelab to palarnia, która z pewnością wyróżnia się na naszym rodzimym rynku, nie tylko za sprawą opakowań kaw miesiąca projektowanych przez artystów, ale także działań skoncentrowanych na ochronie środowiska. Zapytacie – jak oni to robią?
#lesswaste
“Prowadzenie firmy w myśl idei #lesswaste nie jest proste, ale nie jest też niemożliwe…” – mówi Aleksandra Ossowska, Brand Manager Coffeelab. Palarnia, która działa od 2012 roku ma świadomość, że aby ograniczyć produkcję odpadów i dbać o środowisko trzeba podjąć wiele trudu, ale warto dążyć w swoich praktykach do ideału.
Co udało im się już wprowadzić w życie?
- Rezygnacja z folii bąbelkowej podczas pakowania kaw. Zastąpili ją workami jutowymi, które Klient może ponownie wykorzystać.
- Dostawy kawy do kawiarni na terenie Warszawy w wielorazowych, próżniowych, dużych pojemnikach.
- Zastępowanie starych opakowań nowymi, neutralnymi pod względem emisji CO2.
- Przygotowanie oferty, która zawiera większe gramatury opakowań, aby wykorzystywać ich coraz mniej np. z 250g na 500g, czy też z 1kg na 3kg.
- Ponowne wykorzystanie chaffu, czyli poprodukcyjnego odpadu idealnego do uprawy roślin (aby go uzyskać, wystarczy napisać do Coffeelab).
- Zniżki dla każdego, kto chce kupić kawę prosto z palarni, przychodząc z własnym pojemnikiem.
Lista jest imponująca i ciągle się powiększa, jesteśmy pod wrażeniem, bo Coffeelab zdecydowanie wyprzedza inne palarnie pod względem świadomości i ilości podejmowanych działań w duchu #lesswaste – tak trzymać!
Artystycznie
Dzięki Coffeelab wiemy już, że kawa i sztuka idą w parze. Znakiem rozpoznawczym palarni stała się promocja kaw miesiąca wraz z polskimi artystami, którzy reprezentują różne style w sztuce ilustracji, grafiki, tatuażu, malarstwa czy street artu. Każda etykieta jest niepowtarzalna i wyjątkowa, a dodatkowo to małe dzieło sztuki na Waszej kuchennej półce. Co więcej, tą samą ilustrację można zamówić bezpośrednio u jej autora.
Pomysłodawczynią całej akcji jest Aleksandra Ossowska, dla której współpraca z artystami to możliwość wzajemnej promocji sztuki i kultury picia kawy wysokiej jakości:
Mówimy nie reprodukcjom na masową skalę, doceniamy lokalnych artystów, pokazujemy klientom różne style w sztuce oraz zapoznajemy ich z nazwiskami zdolnych osób, które często trudno odnaleźć w szumie informacyjnym. Tworzymy wyjątkowe kolaboracje szerząc jednocześnie kulturę picia kaw wysokiej jakości poprzez wzajemną promocję.
A co z kawą?
Sam wybór kaw w ofercie Coffeelab jest skomponowany tak, aby każdy znalazł coś dla siebie. Wojciech Rzytki, Head Roaster Coffeelab, zdradził nam z jakimi firmami współpracują, zamawiając zielone ziarno kawy:
Co do kawy i wyboru naszych dostawców, to korzystamy z takich firm jak Coffee Quest – jedna z pierwszych firm, z którymi rozpoczęliśmy współpracę. Ich umiejętność znajdowania świetnych kaw z Kolumbii stoi na najwyższym poziomie. Kolejna będzie Belco – francuska firma, która ma w swojej ofercie wybitne kawy bezkofeinowe. Warto wspomnieć też o Cup a lot – świetnie rozpracowany rynek kaw z Etiopii i Ameryki Południowej czy Cafe Imports, który jest jednym z największych importerów na świecie, a ich szerokie kontakty umożliwiają zdobycie kaw z różnych zakątków świata, nie tracąc przy tym na jakości. Kawy z Gwatemali zamawiamy natomiast najczęściej od PrimaVera Coffee Importers – znają się na kawach z tego regionu jak nikt inny.
SIMPLo – po prostu
SIMPLo wskoczyło na coffeedeskowe półki z przytupem w pierwszej połowie 2019 roku, kiedy to kawy tej palarni stały się bohaterami maja jako nasze kawy miesiąca.
Z tej okazji warto przypomnieć sobie ich recenzje, bo wciąż możecie znaleźć te paczki na naszych wirtualnych półkach:
Historia tej palarni jest szczególnie ciekawa, ponieważ SIMPLo to dawne Kofi Brand, tyle że po ewolucji z nową, świeżą i minimalistyczną filozofią. Odzwierciedlenie tej filozofii zaczyna się już na paczkach, które zresztą były kilkukrotnie nagradzane za design, m.in. podczas zeszłorocznego World of Coffee nagrodą Design Lab za najlepsze opakowania. Nowoczesna forma i prostota – to lubimy!
Kawa jest pyszna, tak jak lubisz
Pomysł SIMPLo na kawę jest bardzo spójny – cieszmy się kawą, nie zagłębiajmy w coraz bardziej skomplikowane metody parzenia. Mamy wystarczająco dużo na głowie, by musieć jeszcze przejmować się jaką kawę nalać do kubka. Stwórzmy więc taką, która po prostu dobrze smakuje i może cieszyć się nią każdy z nas. Samo SIMPLo mówi o sobie, że jest pomostem między światem geeków speciality coffee a codzienną dawką kofeiny, która po prostu musi smakować. Ktoś się oburzy, a ktoś inny powie – w końcu!
Dość awangardowa prostota w świecie speciality coffee, którą prezentuje SIMPLo kryje się na etykietach ich opakowań – nie znajdziemy na nich szczegółowych informacji o pochodzeniu ziaren, takich jak: nazwa producenta, region, metoda obróbki czy wysokość plantacji (dla nieufnych: te informacje znajdziecie na naszej stronie). Z przodu widnieje tylko nazwa, która ma być nawiązaniem do utworów muzycznych, profil smakowy kawy oraz kraj pochodzenia, a z tyłu krótki opis dotyczący wrażeń z picia danej kawy. Swoją drogą, próbowaliście kiedyś pić ich kawy słuchając utworów z paczek? Ciekawe doświadczenie 🙂
Zajrzyjcie tutaj: SIMPLo Spotify Playlist
W SIMPLo fajne jest to, że za marką stoją ludzie, którzy zdają się rozumieć, że kawa to nie tylko sztuka parzenia, ale także powód do spotkań, emocje, inspiracje, celebrowanie pysznego kubka bez zastanawiania się i komplikacji. Po prostu.
Dlaczego SIMPLo?
Idź tropem intuicji… Oczywiście nasza nazwa wywodzi się od angielskiego słowa „simple”, czyli coś prostego, nieskomplikowanego. Chcemy, by takie skojarzenia budziła w Tobie kawa. Bo to prosty napój, zawsze taki był. Przyciąga ludzi z różnych kręgów i zagrzewa do rozmowy. Budzi do życia, zawiązuje nowe przyjaźnie, zacieśnia relacje, inspiruje.
Idea SIMPLo wyrasta z tego prostego przekonania i rozkwita w każdym elemencie naszych działań. Na przykład, nie odwracamy Twojej uwagi od opisu kawy na opakowaniu. Umieszczamy krótkie, treściwe teksty — skupione na nutach smakowych. To nie znaczy, że nie zalejemy Cię wiedzą gdzieś indziej. Wkrótce na naszym blogu znajdziesz mnóstwo ciekawostek oraz informacji o współpracujących z SIMPLo farmerach i uprawach. Wszystko na swoim miejscu, bez rozpraszaczy.
Nie chcemy też ograniczać Cię w kwestii metod parzenia. Czasem coś zasugerujemy, choć tworzymy kawy tak by dawały wolność do przygotowania. Dokładnie tak jak lubisz najbardziej.
Konrad Oleksak, SIMPLo Head of Product
Hard Beans – transparentnie
Kawy z palarni Hard Beans Coffee Roasters już od dwóch lat goszczą na półkach Coffeedesk jako świąteczne kawy miesiąca. Co to oznacza? Zaufanie i wysoką jakość.
Korzenie Hard Beans sięgają 2009 roku i wiążą się z początkami opolskiej kawiarni Kofeina Art Cafe. Hard Beans powiązane jest bezpośrednio z właścicielami i pracownikami tego wyjątkowego miejsca, które w 2016 roku uznane zostało przez Specialty Coffee Association Poland za najlepszą kawiarnię Speciality w Polsce. Z doświadczeń zebranych przez 10 lat w segmencie kaw speciality narodził się pomysł na stworzenie Hard Beans Coffee Roasters, palarni specjalizującej się w przetwórstwie kawy najwyższej jakości.
Hard Beans należy do najlepszych polskich palarni kawy i jest w naszym kraju pionierem inicjatyw dotyczących transparentności zakupu zielonego ziarna oraz bezpośrednich relacji z farmerami. Palarnia wierzy, że każde zielone ziarno kawy ma swoją historię, którą można odkryć podczas procesu palenia, jednak zbyt zbyt długa podróż ziaren i kolejni pośrednicy sprawiają, że historia ta traci swoją moc. Dlatego też czytając etykiety kaw lub zagłębiając się w historie opowiadane przez palarnię, dowiemy się często, nie tylko skąd pochodzą dane ziarna, jaki był proces obróbki, daty zbioru, wypalenia, nuty smakowe, ale także kto wypalił daną paczkę i od jakiego farmera została zakupiona. Filozofia paczek odwrotna niż w SIMPLo, ale sama idea bardzo zgodna z współczesnymi trendami! Jesteśmy na tak 🙂
Hard Beans stara się skrócić do minimum czas dostawy ziaren z plantacji do palarni i wybiera tylko te kawy, których pochodzenia, sposobu uprawy i zbioru są pewni. To pozwala im na całkowitą transparentność i otwartość wobec wszystkich Konsumentów, którzy, przyznacie, często bywają bardzo dociekliwi 😉
Projekt Co-Changers – na ratunek Gwatemali
Z transparentności, dobrych relacji i zrozumienia często trudniej sytuacji w regionach, z których pochodzą farmerzy dostarczający zielone ziarno, powstał projekt Co-Changers, mający na celu edukację najmłodszych mieszkańców Gwatemali dotyczącą segregacji śmieci i świadomości ekologicznej.
Chociaż większość producentów z Gwatemali stosuje dobre rolnicze praktyki chroniąc środowisko i zapewniając odpowiednie warunki pracy swoim pracownikom, to poza plantacjami można odczuć brak zrozumienia dla tego jak ważny jest szacunek i dbanie o środowisko naturalne. W większości przypadków odpady są wywożone poza granice miasta i wysypywane na uboczu dróg, a śmieci są spalane – nawet w okolicach szkół!
Efekty projektu
Dzięki pracownikom Asociación de Reservas Naturales Privadas de Guatemala udało się w ramach inicjatywy Co-Changers przeprowadzić interaktywne zajęcia z edukacji środowiskowej oraz zarządzania odpadami. W bardzo ciekawy sposób przedstawili oni uczniom na czym polega recykling, czym są bioodpady, jak istotne jest selektywne zbieranie, oraz jakie choroby niesie za sobą niewłaściwe gospodarowanie odpadami.
Programem zostały objęte dwie szkoły – El Socorro w regionie Acatenango, w której uczy się 380 uczniów oraz El Oregano w regionie Huehuetenango, do której uczęszcza około 80 dzieciaków.
Kosze na śmieci, które zostały zakupione w ramach projektu stanęły także na farmach biorących udział w akcji: Finca El Llano, Finca Buenos Aires, Finca El Oregano. Ustawione zostały w miejscach, które na co dzień zamieszkiwane są przez pracowników plantacji.
Podczas wyprawy do Gwatemali inicjatorzy projektu zrozumieli, że brak gospodarki odpadami to jedynie kropla w morzu problemów, z jakim boryka się region. Szkoła w Huehuetenango nie posiadała dostępu do bieżącej wody, a jej regularne dostawy odbywają się beczkowozem… raz na 8 dni. Dlatego też w ramach projektu postanowiono zakupić dodatkowo przynajmniej dwa 1000l zbiorniki na wodę czystą, wraz z filtrem, który uzdatniałby ją do picia.
Gwatemalczycy nie pozostali z koszami sami, śmieci zarówno ze szkół, jak i z plantacji będą regularnie odbierane i trafią do Biorem Solutiones, czyli przedsiębiorstwa zajmującego się recyklingiem. A nam pozostaje trzymać kciuki za kolejne udane projekty!
Odkryj najlepsze palarnie kawy w Polsce i wybierz swoją ulubioną!