Miśka
W Coffeedesku jestem odpowiedzialna (w B2B) za segment kawiarni speciality & HoReCa. Dbam o to, żeby kawiarnie speciality miały wszystko, czego potrzebują – od ekspresów po dobre słowo. Przeszłam przez szczecińskie palarnie, szkolenia baristów i zarządzanie kawiarniami. Dziś wiem jedno: kawa smakuje lepiej, gdy za barem jest ogarnięcie i serducho.
Jeśli chodzi o moją kawę – parzę ją, jak żyję – wolno: slowlife z pasją, intuicją i szczyptą chaosu (ale kontrolowanego!). Kocham klasykę, czyli moka – to moje "comfort brew", ale to przy przelewach czuję się najbardziej twórczo. Zawsze staram się być uważna na smak, detal i moment – każda kawa to nowe sensoryczne odkrycie..
Po pracy? Zakładam "fartucha" i zamieniam się w Masterchefa w mojej własnej kuchni, gdzie tworzę roślinne dania, które są zarówno proste, jak i pełne smaku. A dla równowagi – na co dzień jestem "spacerowym nomadem". Zwykle ładuje swoje baterie w naturze, z termosem kawy, w towarzystwie czworonożnego Bernardyna.
Przelew Pro
Poranki? Zaczynam w trybie Miśka off duty. Jeśli świat może jeszcze chwilę poczekać, robię przelew – włączam slow motion i odpalam moją poranną rutynę.
Ziarna pod omniroast mielę w Timemore S3 Grinder Black, bo lubię mieć pełną kontrolę nad grubością przemiału. Pracuję zdalnie, więc Fellow Aiden to mój poranny lifehack. Wkładam filtr z płaskim dnem, waga Timemore Basic 2 pokazuje idealne proporcje, a czajnik Fellow Corvo EKG Pro grzeje wodę do przepłukania filtra. Zmielone ziarenka wrzucam do drippera z filtrem, uzupełniam pojemnik ekspresu filtrowaną wodą. Wybieram z panelu zapisany przepis – klik i przelew robi się sam. W tym czasie ja... rozciągam się przy oknie, robię checklistę dnia albo po prostu pozwalam sobie na nicnierobienie.
Efekt? Kawa gotowa – delikatna, pełna nut tropikalnych, zbalansowana.
Idealna. Świeży, tropikalny start o poranku.
Esko Pro
Poranek w trybie espresso warrior. Gdy dzień rusza z kopyta, nie ma czasu na przelewy.
Mielę ziarna pod espresso w Eureka Mignon Single Dose PRO – młynku, który dba o każdy gram i każdy detal. Na Acaia Pearl Model S odmierzam 18,5 g – bo lubię mieć pewność, że każda kropla to czysta precyzja. Pakuję do kolby, zapinam w Rancilio Silvia E – ekspresu z charakterem, oldschoolowego, ale bardzo na serio. Lecą 28 sekund ekstrakcji. Ciśnienie. Crema. Aromat, który stawia na nogi szybciej niż budzik. A jeśli dzień pozwala na chwilę komfortu – robię flat white’a. Mleko owsiane, dzbanek Subminimal FlowTip, kilka ruchów na steamerze i mam gładką, jedwabistą piankę.
Ten moment – łyk espresso albo pierwszy łyk mlecznego klasyka – to mój codzienny rytuał. Sygnał, że można powiedzieć: „OK, czas włączyć tryb ON.”
Stwórz swój idealny zestaw dla Home Baristy, a my przyznamy zniżkę: 15% na drugi produkt, 30% na trzeci produkt, a na czwarty aż 45%! Rabat obowiązuje na najtańszy produkt, rabaty nie sumują się. Udanych zakupów i jeszcze lepszej kawy!