Alternatywa… drippery, Chemex, AeroPress, syfon i wiele innych. Każde z tych urządzeń wymaga dawkowania gorącej wody na powierzchnię kawy. Pojawia się więc pytanie – z czego korzystać przy zalewaniu kawy wodą? Z czajnika? Jakiego potrzebujesz, aby zyskać kontrolę nad kawą? Po co on właściwie jest? Który sprawdzi się w konkretnych sposobach parzenia kawy? Jaki czajnik elektryczny kupić? W poniższych akapitach podpowiadamy, jak wybrać dobry czajnik do kawy.
Do czego potrzebny Ci czajnik?
Od czego ta alternatywa? Od espresso oczywiście. W jego przypadku dawkowaniem wody zajmuje się maszyna, oczywiście kontrolowana przez baristę. Sytuacja zmienia się, gdy z filiżanki espresso przerzucimy się na kubek filtrowanej kawy. Tutaj, w tzw. „metodzie ręcznej”, konieczne jest… ręczne zalewanie (są jeszcze ekspresy przelewowe, ale dziś nie o nich). Parzenie kawy zaczyna się w momencie kontaktu woda-kawa, ważny jest więc sposób w jaki dystrybuujemy wodę na powierzchnię zmielonych ziaren. Spokojnie, to tylko brzmi skomplikowanie, w praktyce szybko okazuje się być proste i intuicyjne. Należałoby więc teraz zakrzyknąć: czajniki w dłoń! Ale… jak wybrać czajnik elektryczny?
Dobry czajnik do kawy? Ale o co chodzi?
Czajnik zna każdy z nas, współcześnie królują elektryczne, kiedyś, i gdzieniegdzie nadal, można było natknąć się na głośne, gwiżdżące wersje „nakuchenkowe”. Niezależnie od wyboru, każdy z nich jest w stanie zagotować wodę. Nie każdy jednak pozwala na powtarzalne, z pełną kontrolą procesu, zalanie i zaparzenie czarnego napoju z drogocennych ziaren. Czasem jednak można usłyszeć, że gdy wszystko ze sobą „zagra”, kawa wychodzi piekielnie dobra. Teraz więc zapraszam na wycieczkę przez 4 kręgi kawowe. Popłyniemy łodzią przez rzekę kawy. Wsiadacie?
1 krąg – czajniki „klasyczne”
Dopłynęliśmy do pierwszego świata – królują tutaj czajniki bezprzewodowe, klasyczne oraz standardowe – czyli wcześniej wspominane gwiżdżące baniaczki na kuchenki. Taki czajnik słabo sprawdzi się w precyzyjnej kontroli wylewania wody, jednak jest w stanie dość szybko tą wodę podgrzać. To wystarczająco dobry czajnik do kawy, aby zaparzyć kawę w metodach immersyjnych, czyli we french pressie, AeroPressie, Mr Cleverze i wszędzie tam, gdzie kawa parzy się w naczyniu przez określony czas, a zmielone ziarna swobodnie kąpią/unoszą się w brązowej toni. Czy można takim czajnikiem zalać dripa? Fizycznie – oczywiście. Nie odbędzie się to jednak bez wpływu na smak samej kawy. Zalewając urządzeniem z klasycznym „dziubkiem”, wzburzymy kawę zbyt mocno i nie będziemy mogli utrzymać kontroli nad strumieniem wody. Skutkować to będzie mniej powtarzalną i gorszą w smaku kawą przelewową. Natomiast, jeśli określona metoda nie wymaga okrężnych ruchów dłonią – weź klasyczne urządzenie w dłoń. Przyda się ono również w drugim świecie, do którego zaraz się wybieramy…
Dla kogo jest więc takie rozwiązanie?
Dla turystów, wyjazdowiczów, kawoszy z AeroPressem czy dla osób, które stosują jedną, określoną (immersyjną) metodę parzenia kawy i nie chcą próbować nowych rozwiązań, urządzeń, receptur czy sposobów na filtrowaną czarną. Jeśli w domu masz sam AeroPress i kawiarkę, natomiast drip Cię odpycha, a Chemex przeraża, to takie rozwiązanie będzie dla Ciebie wystarczające. Nazbierane pieniądze przeznacz lepiej na dobry młynek.
2 krąg – kraina gęsich szyi
Drugi przystanek następuje w świecie, gdzie z rzeki kawy wyłaniają się „gęsie szyje” – dobre czajniki do kawy z długą, zagiętą i wyprofilowaną wylewką, dzięki której możemy kontrolować wylewany strumień wody. Są to jednak czajniki-zbiorniki. Wodę należy zagotować w osobnym czajniku elektrycznym albo można skorzystać z docelowego czajnika z wylewką, jednak wodę wtedy należy podgrzewać na płycie grzewczej (zwróćcie uwagę, że nie wszystkie czajniki z tego świata nadają się do podgrzewania na źródle ciepła!). Sprawdzą się one w metodach grawitacyjnych, czyli wszelakiej maści dripperach oraz we wszystkich wcześniej wspominanych urządzeniach. Cóż za wspomniała kompatybilność wsteczna! Do takiego dobrego czajnika do kawy bardzo przydatny jest dodatkowy termometr, który umożliwi precyzyjną kontrolę temperatury, niezbędną w świadomym parzeniu kawy.
Dla kogo jest więc ten czajnik?
Dla każdej osoby chcącej zaparzać perfekcyjne dripki w pełnej kontroli nad strumieniem wody. Wylewanie wody ze zwykłego czajnika do dripa można porównać do malowania portretu na płótnie przy pomocy końskiego ogona. Jadąc jednocześnie na nim. Tyłem. Czajnik – „gęsina” jest wielkim kamieniem milowym w rozwoju domowego miłośnika kaw wysokiej jakości. Jeśli myślisz o dobrej kawie i spróbowałeś już niejednej propozycji w kawiarni, a marzą Ci się takie same smaki w domowych czterech ścianach, to będzie idealny wybór. Wkładaj czajnik do łodzi, eee… znaczy do koszyka – nie pożałujesz wyboru!
3 krąg – niepoprawne, elektryczne cuda
W następnym świecie „gęsia szyja” posiada kabel – są to czajniki z wylewką, ale zasilane poprzez podstawę (sam czajnik jest bezprzewodowy) zasilaną z gniazdka elektrycznego. Baaaaardzo duża wygoda w stosunku do poprzedników. Ten osobnik jest bardzo dumny ze swoich umiejętności. Dobry czajnik elektryczny pozwala na precyzyjną kontrolę przy zalewaniu porannego dripa bez konieczności obsługi kilku urządzeń, przelewania, itd. Wystarczy kontrola temperatury zewnętrznym termometrem i można olewać problemy. Znaczy zalewać. Kawę. Parzyć w sensie. No sami wiecie, o co chodzi… Jak wybrać czajnik elektryczny, aby nie pożałować każdej złotówki?
Komu wyjdzie na dobre przyjaźń z „elektroniczną gęsią”?
Każdy, kto raz chwyci ją za szyję nie będzie chciał ją wypuścić z rąk. Komfort jaki daje jedno urządzenie, w którym podgrzewamy i jednocześnie dystrybuujemy wodę do naszej kawy, jest przeogromny. Tutaj odczujesz duży przeskok z poprzednich kręgów. Pamiętaj jednak o kontrolowaniu temperatury wody, którą zalewasz swoją kawę. Zewnętrzny termometr nadal się przyda.
4 krąg – elektryczne cuda z elektroniką i sterownikami
Ostatnim przystankiem, przed wrotami kawowych piekieł, jest świat futurystycznego designu, najnowocześniejszych wynalazków, odrealnionych, zmutowanych wersji czajników do parzenia kawy. Te „bestie” potrafią, poza zagotowaniem wody, wsłuchać się w nasze najśmielsze pragnienia i podgrzać potrzebną wodę do określonej przez właściciela temperatury. Co więcej – dobre czajniki do kawy potrafią uzyskaną temperaturę utrzymywać przez pewien czas, więc jest to idealna propozycja dla rodzin z (małymi) dziećmi. Regulacja temperatury jest również przydatna do przyrządzania herbat, które, jak kawa, wymagają różnych temperatur parzenia, w zależności od ich rodzaju. Przejawiają te same funkcje co osobniki z 3 kręgu, lecz dzięki wbudowanej regulacji temperatury, posiadają również w sobie wbudowany termometr, co czyni je urządzeniami all-in-one. Wystarczy poranny kontakt z jedną bestią i mamy gotową wodę na kawę czy herbatę. Podgrzaną precyzyjnie do zadanej temperatury. Szybko i wygodnie. Niektóre nawet posiadają robaki w swoim wnętrzu. Taka wygoda ma jednak swoją cenę.
Dla kogo jest rozwiązanie pro? Jaki czajnik kupić?
Czajnikowy odpowiednik młynka Comandante? Dla każdego domowego baristy chcącego rozwijać swoje umiejętności i poszerzać swoją wiedzę. Dla wszystkich spieszących się oraz dla każdego, kto chciałby mieć jedno urządzenie zamiast kilku. Uber-czajnik sprawdzi się w rękach osoby, która lubi z kawą się bawić, sprawdzać nowe receptury, różne temperatury parzenia i uzyskiwać wysoką powtarzalność zaparzanych kaw. Może właśnie na uścisk twoich dłoni czeka ten „zwierz”?
Podsumowanie, czyli jak wybrać czajnik elektryczny?
Który czajnik kupić? Mam nadzieję, że po lekturze już potrafisz odpowiedzieć sobie na to pytanie. Przygotowałem dla Ciebie również mini ranking, z którego możesz skorzystać.
- Fellow Stagg EKG – To elektryczny czajnik z gęsią szyjką, który umożliwia programowanie temperatury. Wyposażony jest w wbudowany termometr, dzięki czemu pozwala na precyzyjne kontrolowanie temperatury podgrzewanej wody. To prawdziwa gratka dla każdego domowego baristy, umożliwiając eksperymenty z różnymi temperaturami parzenia i powtarzalne wyniki.
- Hario Buono Electric – Jest to elektryczny wariant popularnego czajnika Hario Buono. Długą, zagiętą wylewkę, która pozwala na precyzyjne zalewanie kawy, uzupełnia możliwość podgrzewania wody bezpośrednio w czajniku, co zdecydowanie ułatwia proces przygotowywania kawy.
- Fellow Corvo – To elegancki czajnik o prostym designie, który pozwala na podgrzewanie wody do wybranej temperatury. Nie posiada gęsiej szyi, ale dzięki możliwości regulacji temperatury jest doskonałym wyborem dla miłośników różnego rodzaju herbat.
- Hario Buono – Ten klasyczny czajnik z gęsią szyjką jest niezbędny dla każdego, kto chce precyzyjnie kontrolować proces zalewania kawy. Nie jest elektryczny, więc wymaga dodatkowego źródła ciepła do podgrzewania wody.
- Brewista Artisan Gooseneck Kettle – ten czajnik posiada gęsią szyję, regulację temperatury oraz funkcję utrzymania wybranej temperatury przez określony czas. To dobry wybór dla osób, które szukają zarówno precyzyjności, jak i wygody.
Wszystko zależy od tego, jaką kawę pijesz i jak świadomie ją parzysz. Do wszelakich metod grawitacyjnych, gdzie parzenie odbywa się poprzez koliste ruchy podczas zalewania, konieczny jest czajnik z gęsią szyją. Z którego kręgu będzie dla Ciebie najlepszy? Zwróć uwagę na to, jak często pijasz kawę, ile czasu jej poświęcasz i czy chcesz być coraz bardziej świadomym home baristą. Wtedy wyjaśni się, który czajnik będzie dla Ciebie najlepszy. Pysznej kawy Wam życzę, niezależnie od rodzaju czajnika, którym ją zaparzycie!
Ja tam postawiłam na klasykę wybrałam Ariete 1342 i to był udany zakup. 3 miesiąc spisuje się na medal zapewniając przepyszną kawusię 🙂