Wyniki wyszukiwania

Kawa ziarnista jakości specialty z Etiopii, wypalona przez polską palarnię Autumn Coffee Roasters. Palona w jasnym stopniu, idealna do ekspresu przelewowego, dripa, Chemexa, AeroPressa, French Pressa oraz innych alternatywnych metod parzenia. W filiżance można wyczuć nuty czerwonej pomarańczy, truskawki, mandarynki oraz różowego wina.  Kraj pochodzenia ziarna: Etiopia Region: Gedeo Odmiana: Heirloom  Metoda obróbki: Natural

Sezonowy blend kaw speciality wypalony przez polską palarnię Autumn Coffee Roasters. Palony w jasnym stopniu, idealny zarówno do ekspresu przelewowego, dripa, Chemexa, AeroPressa, French Pressa oraz innych alternatywnych metod parzenia. W kawie można wyczuć nuty owoców oraz mlecznej czekolady.

Kawa ziarnista jakości speciality z Gwatemali, wypalona przez Autumn Coffee Roasters. Palona w średnim stopniu, idealna do ekspresów ciśnieniowych oraz kawiarek. W filiżance można oczekiwać nut syropu klonowego, brzoskwini, mandarynki i pralinek. Doskonała jako kawa czarna, jednak sprawdzi się również w połączeniu z mlekiem. Kraj pochodzenia ziarna: Gwatemala Region: Cerro Balam Juyu Producent: Jose Moreira Metoda obróbki: Washed Odmiana: Bourbon, Catuai, Caturra Położenie upraw: 1550 m n.p.m.

Kawa ziarnista jakości speciality z Gwatemali, wypalona przez Autumn Coffee Roasters. Palona w średnim stopniu, idealna do ekspresów ciśnieniowych oraz kawiarek. W filiżance można oczekiwać nut wiśni, mlecznej czekolady, miodu i agrestu. Doskonała jako kawa czarna, jednak sprawdzi się również w połączeniu z mlekiem. Piu! Piu! Piu! (odgłosy fajerwerków, których nie słyszą zwierzęta) Witamy w 2022! Z nowym rokiem zawsze idą jakieś zmiany, a jednej z nich będziemy świadkami w styczniowym espresso miesiąca – Candy Mandy. ACR W Płocku też coś się zmieniło. Dotychczasowe Autumn Coffee Rosters przeszło metamorfozę i przeobraziło się w ACR. Jedno pozostało jednak niezmienione: za sterami nadal znajdziemy Magdę i Krzysztofa, którzy zaczynają pisać nowy rozdział w ciekawej historii palarni z ulicy Ciechomickiej. Wraz z rebrandingiem zjawili się nowi bohaterowie z paczkowych etykiet, zaprojektowanych przez Patrycję Krawczyk z kompot.studio. Kim są m.in. Flower Marlene i Lemon Betty? To postacie, które bardzo dobrze znamy: podlewają domowe rośliny, zawijają się w koc, dbają o swoje koty, wyprowadzają psy i zapewne robią pranie według zasady: osobno białe, osobno kolor. I'll take you to the candy shop… Bohaterem naszego styczniowego espresso miesiąca jest natomiast Candy Mandy. To podróżniczka, wyposażona w plecak, kompas, aparat, kawę w termosie, a nawet dzbanek do spieniania mleka. W hipsterskiej stylówie przemierza świat: od Indonezji, przez Kenię, po Gwatemalę. Po wielu wyprawach Candy wróciła do Polski. Odwiedziła kawiarnie w Kołobrzegu i Warszawie, by zaserwować naprawdę wybitne szoty. Pod nazwą Candy Mandy kryje się kawa dobrze znana w Polsce – Gwatemala San Rafael. Pola uprawne, prowadzone przez rodzinę Perez od 1985 roku, znajdują się na wulkanicznym terenie Acatenango. Perezowie zarządzają łącznie trzema plantacjami: La Soledad, El Llano i San Rafael (gdzie przypadkiem możecie spotkać Piotra Jeżewskiego). Ziarno odmiany Caturra & Bourbon obrabiane jest metodą mytą, a zbierane i pielęgnowane ręcznie. Dzięki temu możemy być pewni naprawdę wysokiej kontroli jakości ziarna. A jakość tutaj czuć i to z każdym dniem coraz wyraźniej. Parzenie: - Espresso: 7. klik Comandante 18,5 g kawy 34 g uzysku / 22 sekundy Lekkie i przyjemne espresso. Bardzo, bardzo gładkie, z intensywnym miodem spadziowym w profilu. Do tego wyczuwalne są także mleczna czekolada oraz fistaszki. W tle delikatnie kwasowe wiśnie, kończące się bardzo szybko. Cappuccino – również przyjemnie gładkie, uroczo słodkie. Strzał mlecznej czekolady daje wrażenie czekoladowo- kawowego smoothie. - Kawiarka: 14. klik Comandante 20 g kawy 50 g wrzątku 33 g uzysku / 45-50 sekund parzenia Średnio gęste body, cały czas bardzo przyjemnie kremowe. Pojawiają się tu bardzo soczyste nuty wiśni o średniej kwasowości. Ponadto: kakao, mleczna czekolada, toffi, nugat. Sam napar w obu przypadkach aromatem przypomina masło orzechowe. Styczniowe espresso miesiąca polecamy zdecydowanie do tworzenia napojów mlecznych. Świetnie sprawdza się zarówno w klasycznym cappuccino, jak i jako flat white.

Peach Mitch to mieszanka kaw ziarnistych jakości specialty, wypalona przez polską palarnię Autumn Coffee Roasters. Palona w jasnym stopniu, idealna do ekspresu przelewowego, dripa, Chemexa, AeroPressa, French Pressa oraz innych alternatywnych metod parzenia. W filiżance można wyczuć nuty brzoskwini, jagód i owoców tropikalnych.

Blend kaw ziarnistych jakości specialty z Brazylii i Gwatemali, wypalona przez Autumn Coffee Roasters. Palona w średnim stopniu, idealna do ekspresów ciśnieniowych oraz kawiarek. W filiżance można oczekiwać nut czekolady, czerwonych owoców oraz orzechów włoskich. Kraj pochodzenia ziarna: Brazylia / Gwatemala

Sezonowy blend kaw specialty wypalony przez polską palarnię Autumn Coffee Roasters. Palony w jasnym stopniu, idealny zarówno do ekspresu przelewowego, dripa, Chemexa, AeroPressa, French Pressa oraz innych alternatywnych metod parzenia. W kawie można wyczuć nuty owoców oraz mlecznej czekolady.

Kawa ziarnista jakości speciality z Gwatemali, wypalona przez Autumn Coffee Roasters. Palona w średnim stopniu, idealna do ekspresów ciśnieniowych oraz kawiarek. W filiżance można oczekiwać nut wiśni, mlecznej czekolady, miodu i agrestu. Doskonała jako kawa czarna, jednak sprawdzi się również w połączeniu z mlekiem. Piu! Piu! Piu! (odgłosy fajerwerków, których nie słyszą zwierzęta) Witamy w 2022! Z nowym rokiem zawsze idą jakieś zmiany, a jednej z nich będziemy świadkami w styczniowym espresso miesiąca – Candy Mandy. ACR W Płocku też coś się zmieniło. Dotychczasowe Autumn Coffee Rosters przeszło metamorfozę i przeobraziło się w ACR. Jedno pozostało jednak niezmienione: za sterami nadal znajdziemy Magdę i Krzysztofa, którzy zaczynają pisać nowy rozdział w ciekawej historii palarni z ulicy Ciechomickiej. Wraz z rebrandingiem zjawili się nowi bohaterowie z paczkowych etykiet, zaprojektowanych przez Patrycję Krawczyk z kompot.studio. Kim są m.in. Flower Marlene i Lemon Betty? To postacie, które bardzo dobrze znamy: podlewają domowe rośliny, zawijają się w koc, dbają o swoje koty, wyprowadzają psy i zapewne robią pranie według zasady: osobno białe, osobno kolor. I'll take you to the candy shop… Bohaterem naszego styczniowego espresso miesiąca jest natomiast Candy Mandy. To podróżniczka, wyposażona w plecak, kompas, aparat, kawę w termosie, a nawet dzbanek do spieniania mleka. W hipsterskiej stylówie przemierza świat: od Indonezji, przez Kenię, po Gwatemalę. Po wielu wyprawach Candy wróciła do Polski. Odwiedziła kawiarnie w Kołobrzegu i Warszawie, by zaserwować naprawdę wybitne szoty. Pod nazwą Candy Mandy kryje się kawa dobrze znana w Polsce – Gwatemala San Rafael. Pola uprawne, prowadzone przez rodzinę Perez od 1985 roku, znajdują się na wulkanicznym terenie Acatenango. Perezowie zarządzają łącznie trzema plantacjami: La Soledad, El Llano i San Rafael (gdzie przypadkiem możecie spotkać Piotra Jeżewskiego). Ziarno odmiany Caturra & Bourbon obrabiane jest metodą mytą, a zbierane i pielęgnowane ręcznie. Dzięki temu możemy być pewni naprawdę wysokiej kontroli jakości ziarna. A jakość tutaj czuć i to z każdym dniem coraz wyraźniej. Parzenie: - Espresso: 7. klik Comandante 18,5 g kawy 34 g uzysku / 22 sekundy Lekkie i przyjemne espresso. Bardzo, bardzo gładkie, z intensywnym miodem spadziowym w profilu. Do tego wyczuwalne są także mleczna czekolada oraz fistaszki. W tle delikatnie kwasowe wiśnie, kończące się bardzo szybko. Cappuccino – również przyjemnie gładkie, uroczo słodkie. Strzał mlecznej czekolady daje wrażenie czekoladowo- kawowego smoothie. - Kawiarka: 14. klik Comandante 20 g kawy 50 g wrzątku 33 g uzysku / 45-50 sekund parzenia Średnio gęste body, cały czas bardzo przyjemnie kremowe. Pojawiają się tu bardzo soczyste nuty wiśni o średniej kwasowości. Ponadto: kakao, mleczna czekolada, toffi, nugat. Sam napar w obu przypadkach aromatem przypomina masło orzechowe. Styczniowe espresso miesiąca polecamy zdecydowanie do tworzenia napojów mlecznych. Świetnie sprawdza się zarówno w klasycznym cappuccino, jak i jako flat white.

Kawa ziarnista jakości speciality z Gwatemali, wypalona przez Autumn Coffee Roasters. Palona w średnim stopniu, idealna do ekspresów ciśnieniowych oraz kawiarek. W filiżance można oczekiwać nut wiśni, mlecznej czekolady, miodu i agrestu. Doskonała jako kawa czarna, jednak sprawdzi się również w połączeniu z mlekiem. Piu! Piu! Piu! (odgłosy fajerwerków, których nie słyszą zwierzęta) Witamy w 2022! Z nowym rokiem zawsze idą jakieś zmiany, a jednej z nich będziemy świadkami w styczniowym espresso miesiąca – Candy Mandy. ACR W Płocku też coś się zmieniło. Dotychczasowe Autumn Coffee Rosters przeszło metamorfozę i przeobraziło się w ACR. Jedno pozostało jednak niezmienione: za sterami nadal znajdziemy Magdę i Krzysztofa, którzy zaczynają pisać nowy rozdział w ciekawej historii palarni z ulicy Ciechomickiej. Wraz z rebrandingiem zjawili się nowi bohaterowie z paczkowych etykiet, zaprojektowanych przez Patrycję Krawczyk z kompot.studio. Kim są m.in. Flower Marlene i Lemon Betty? To postacie, które bardzo dobrze znamy: podlewają domowe rośliny, zawijają się w koc, dbają o swoje koty, wyprowadzają psy i zapewne robią pranie według zasady: osobno białe, osobno kolor. I'll take you to the candy shop… Bohaterem naszego styczniowego espresso miesiąca jest natomiast Candy Mandy. To podróżniczka, wyposażona w plecak, kompas, aparat, kawę w termosie, a nawet dzbanek do spieniania mleka. W hipsterskiej stylówie przemierza świat: od Indonezji, przez Kenię, po Gwatemalę. Po wielu wyprawach Candy wróciła do Polski. Odwiedziła kawiarnie w Kołobrzegu i Warszawie, by zaserwować naprawdę wybitne szoty. Pod nazwą Candy Mandy kryje się kawa dobrze znana w Polsce – Gwatemala San Rafael. Pola uprawne, prowadzone przez rodzinę Perez od 1985 roku, znajdują się na wulkanicznym terenie Acatenango. Perezowie zarządzają łącznie trzema plantacjami: La Soledad, El Llano i San Rafael (gdzie przypadkiem możecie spotkać Piotra Jeżewskiego). Ziarno odmiany Caturra & Bourbon obrabiane jest metodą mytą, a zbierane i pielęgnowane ręcznie. Dzięki temu możemy być pewni naprawdę wysokiej kontroli jakości ziarna. A jakość tutaj czuć i to z każdym dniem coraz wyraźniej. Parzenie: - Espresso: 7. klik Comandante 18,5 g kawy 34 g uzysku / 22 sekundy Lekkie i przyjemne espresso. Bardzo, bardzo gładkie, z intensywnym miodem spadziowym w profilu. Do tego wyczuwalne są także mleczna czekolada oraz fistaszki. W tle delikatnie kwasowe wiśnie, kończące się bardzo szybko. Cappuccino – również przyjemnie gładkie, uroczo słodkie. Strzał mlecznej czekolady daje wrażenie czekoladowo- kawowego smoothie. - Kawiarka: 14. klik Comandante 20 g kawy 50 g wrzątku 33 g uzysku / 45-50 sekund parzenia Średnio gęste body, cały czas bardzo przyjemnie kremowe. Pojawiają się tu bardzo soczyste nuty wiśni o średniej kwasowości. Ponadto: kakao, mleczna czekolada, toffi, nugat. Sam napar w obu przypadkach aromatem przypomina masło orzechowe. Styczniowe espresso miesiąca polecamy zdecydowanie do tworzenia napojów mlecznych. Świetnie sprawdza się zarówno w klasycznym cappuccino, jak i jako flat white.